Izrael na weekend: Ejlat. Czerwone morze, czerwone ziemie

Wielka to radość poczuć nagle, u schyłku słotnej polskiej zimy, słodki zapach kwitnącego drzewa cytrynowego, zobaczyć soczystą zieleń liści, zasmakować świeżo wyciśniętego soku z granatów i zanurzyć ciało w ciepłym Morzu Czerwonym. Nasza radość była tym większa, że dzięki dofinansowaniom płynącym z izraelskiego Ministerstwa Turystyki dość długa, bo czterogodzinna podróż z Polski do Ejlatu kosztowała około 100zł w obie strony.

***

Do dyspozycji mieliśmy zaledwie kilka dni, przez co Zatoka Akaba zdała się idealnym kierunkiem na spontaniczny wyjazd. W istocie jednak sam Ejlat nie zachwyca. Próżno szukać w nim przeszłości. Zewsząd wyrastają nowoczesne hotele i wątpliwej wartości atrakcje konstruowane dla hord turystów wypoczywających ochoczo w tym największym kurorcie Izraela. Szybko zakiełkowała w nas myśl, aby udać się z niego do pobliskiego Egiptu lub Jordanii, której flaga majaczyła na horyzoncie. Ze względu na nieustannie pojawiające się tanie loty z Polski, Ejlat stanowi idealne miejsce, z którego warto wyruszyć w dalszą drogę.

Ejlat to przede wszystkim hotele dla zamożnych turystów

Rafa koralowa w Ejlacie

Nasz czas był mocno ograniczony, toteż postanowiliśmy jednak zostać na miejscu, by sprawdzić co ma ono do zaoferowania entuzjastom przyrody. To ostatnie na południu Izraela miasto może bowiem poszczycić się posiadaniem u swych wybrzeży rafy koralowej. Już zwykły snorkeling zapewnia możliwość podglądania podwodnego życia.

A tam – cuda! Błazenki plamiste, ukwiały i stworzenia, których nazw nie potrafię wymienić. Dzięki wyjątkowemu ukształtowaniu Cieśniny Tirańskiej, otoczeniu wód górami oraz względnie stabilnej temperaturze morza mogła wykształcić się tutaj rafa z wieloma gatunkami endemicznymi.

My byliśmy na płatnej Coral Beach Nature Reserve stanowiącej część rezerwatu plaży z najdłuższą linią rafy. Możliwość podglądania podwodnego życia istnieje również na darmowych Migdalor, Kisuski Beach, Dekel Beach oraz Katza Beach. W okolicy Ejlatu warto zobaczyć także podwodne obserwatorium Marine Park, rezerwat ptaków oraz delfinarium Dolphin Reef. Można także spróbować swoich sił w kitesurfingu.

Na palmach przy deptaku mieszkają soczyście zielone papużki!

Samo Morze Czerwone w okolicach rafy zachwyca swym… błękitem. Etymologia nazwy sugerująca krwawy odcień wody nie do końca jest znana i nawiązuje ona do kilku zjawisk występujących w jego obrębie: okresowego zakwitu sinic sprawiających, że morze przybiera nieco brunatny odcień; koloru samych raf; czerwonego lądu otaczającego wody oraz starożytnej nazwy mieszkańców wybrzeża określających się niegdyś jako Czerwoni.

Najciekawsze miejsce w okolicy – Czerwony Kanion

Ejlat to jednak przede wszystkim idealne miejsce, z którego warto wyruszyć na trekking Izraelskim Szlakiem Narodowym przez pustynię Negew zajmującą aż 40% powierzchni Izraela. Niespełna 20 km od ejlackiego wybrzeża znajduje się prawdziwa perła tej pustynnej ziemi – Czerwony Kanion, o którym więcej przeczytacie w tym wpisie.

Zachwycający Red Canyon

INFORMACJE PRAKTYCZNE

• Pogoda w Ejlacie rozpieszcza, szczególnie zimą, kiedy średnie temperatury za dnia przekraczają 22°C, nocą zaś 10°C. Przyjemnie, a bywa i gorąco. Ponadto Ejlat gwarantuje aż 360 słonecznych dni w roku, szanse na deszcz są niewielkie.
• Temperatura wody w Morzu Czerwonym od grudnia do lutego to ok. 22°C, w miesiącach jesiennych zaś 25°C. Dla porównania, Bałtyk w lipcu rzadko kiedy przekracza 19°C.
• Jak powszechnie wiadomo, izraelskie ceny przyprawiają o zawrót głowy. Jest to szczególnie odczuwalne w restauracjach i barach. Wielkim odkryciem była więc dla nas sieć kawiarni COFIX oferująca w swoim menu wszystko za 5 NIS (nowych szekli izraelskich), a więc niewiele ponad 5 zł. W menu poza ciepłymi i zimnymi napojami znaleźć można kanapki, a nawet podgrzewane na miejscu niewielkie dania. W Ejlacie Cofix znajduje się w bardzo dobrych lokalizacjach – tu i tu.
• Ceny w sklepach w Ejlacie są horrendalnie wysokie. Tutaj także mamy wskazówkę – ogromny supermarket Shufersal Deal, gdzie ceny są nawet 2-3 niższe niż w innych sklepach. Różnica jest ogromna. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o cenach w Izraelu i sposobach na oszczędności, przeczytaj tekst: Tanie podróżowanie po południowym Izraelu.
• Lotnisko dla tanich linii lotniczych z Polski znajduje się w Ovdzie, skąd w niecałą godzinę można dojechać do autobusem do centrum Ejlatu. Połączenie to obsługuje shuttle bus za 8$ od osoby, a rezerwacji można dokonać tutaj. Z lotniska kursuje również tańsza komunikacja miejska – autobus lini 282 (bilety do kupienia tu) w cenie 21.5 NIS. Autobus jeździ także w soboty.
• Z Ejlatu do Czerwonego Kanionu dojechać można miejskim autobusem nr 392. Przeczytaj nasz kompleksowy poradnik o transporcie w Eilacie i okolicach.
• Rafa koralowa Coral Beach Nature Reserve znajduje się 7 kilometrów od centrum Ejlatu. Wstęp na plażę dla osoby dorosłej to 35 NIS. Na plażę można dostać się miejskim autobusem nr 16. Ten sam autobus zatrzymuje się również przy podwodnym obserwatorium Marine Park (rezerwując bilet tutaj można zaoszczędzić kilka NIS; ceny dla dorosłych od 94 NIS).
• Baza noclegowa nakierowana jest głównie na bardziej zamożnego turystę. Przy wcześniejszej rezerwacji można trafić na dobre okazje i tanie kwatery. Jest też pole namiotowe. Więcej informacji w poradniku noclegi w Ejlacie.
• Specyfika sytuacji Izraela wyczuwalna jest już przy pierwszym postawieniu stopy na jego ziemi. Zewsząd dostrzegalni są uzbrojeni wojskowi, bramek i kontroli jest więcej. Te są szczególnie uciążliwe dla osób posiadających w swym paszporcie wizę kraju skonfliktowanego z Izraelem, a takową posiadał Daniel (wiza Iranu). Niespecjalnie nas to jednak przejmowało, bo bardzo nieliczne są przypadki osób, którym odmówiono by pobytu w tym państwie. Podczas przylotu większych problemów nie było, choć między urzędnikami wywiązała się dyskusja, co tu z nami zrobić. Dopiero wylot okazał się mocno problematyczny…Tutaj piszemy więcej o formalnościach wjazdowych i wyjazdowych w Ejlacie.