Uruchomienie w połowie ubiegłego roku tanich lotów z Polski do Maroka znacznie ułatwiło podróż do tego kraju. Loty do Agadiru i Marrakeszu to jedne z najdłuższych tras w siatce WizzAira i Ryanaira. Maroko nie jest krajem trudnym do samodzielnego podróżowania, ale wymaga nieco cierpliwości. Blisko dwa tysiące kilometrów marokańskich dróg przejechaliśmy przeróżnymi środkami transportu skrupulatnie spisując ceny i porady, które ułatwią Wam podróż po tym północnoafrykańskim kraju.
***
Autobusy w Maroku – CTM, Supratours, mniejsi przewoźnicy
CTM i Supratours to dwaj główni przewoźnicy w Maroku, dysponujący flotą dość wygodnych, klimatyzowanych autobusów. Główną zaletą owej dwójki jest rozkład jazdy dostępny on-line, co bardzo ułatwia planowanie podróży. Wadą jest wyższa o około 10-20% cena (w stosunku do zwykłych przewoźników) i nieco dłuższe postoje na trasie w drogich restauracjach. Zwracajcie uwagę na umiejscowienie przystanków, często zdarza się, że przystanek CTM/Supratours w danym mieście jest zupełnie w innym miejscu niż główny dworzec autobusowy. Lokalizację najłatwiej sprawdzić korzystając z Open Street Maps i Google Maps. Posiłkując się obiema mapami nawet w mniejszym mieście nie powinno być problemów ze zlokalizowaniem dworców.
Prywatnych przewoźników jest sporo, na popularnych trasach kursują dość często, a zatem z wolnymi miejscami nie powinno być problemu. Zdarzało nam się łapać autobusy także bezpośrednio przy drodze w mniejszych miejscowościach, mimo braku oznaczonych przystanków. Jeżeli jedziecie z dużego miasta kierujcie się od razu na dworzec lub platformy, gdzie stoją autobusy i o ceny pytajcie kierowców. Osoby przed dworcem, które będą chciały zaprowadzić Was do autobusu często podadzą większą kwotę i nawet wypiszą bilet, który okaże się droższy od regularnej ceny na trasie.
Przykładowe ceny połączeń autobusowych :
Agadir – Ouarzazate (CTM) – 140 MAD (53zł)
Fez – Marrakesz (CTM) – 180 MAD (68zł)
Tinerhir – Merzouga (Supratour) – 90MAD (34zł)
Ouarzazate – Marrakesz (Supratour) – 90 MAD (34zł)
Tabourahte (okolice Ajt Bin Haddu) – Agadir (niewielki przewoźnik) – 65MAD (24zł)
Pociągi – tylko na północy
Uruchamiane przez państwową spółkę ONCF połączenia kolejowe to dobry sposób podróżowania po północnej i środkowej części Maroka. Strona internetowa ONCF umożliwia wyszukiwanie połączeń bez możliwości kupienia biletów, których ceny zbliżone są do tych w Polsce. Pociągi są w dobrym stanie i jeżdżą bez większych opóźnień. Dworce najczęściej zlokalizowane są w łatwo dostępnych miejscach, nierzadko w okolicy centrum miasta.
Marokańskie taxi – grand i petit
Uzupełnieniem siatki połączeń kolejowych i autobusowych są taksówki, które w Maroku dzielą się na dwa rodzaje – dalekobieżne (grand) i kursujące w obrębie miast (petit).
Jak podróżuje się taksówkami między miejscowościami?
Flota grand taxi to najczęściej zabierające sześć osób (+ kierowca) Dacia Lodgy, choć między mniejszymi miejscowościami kursują starsze auta. Dla Marokańczyków nie ma jednak rzeczy niemożliwych – zdarzyło nam się jechać w siedmioosobowym samochodzie w 12 osób. Taxi collective działa na zasadzie dzielenia taksówki z innymi pasażerami. Płacimy za jedno miejsce i czekamy na zebranie się kompletu pasażerów. Wcześniej kierowca nie ruszy, chyba że pasażerowie dogadają się między sobą i zapłacą za brakujące osoby. Nie ma problemu z potraktowaniem grand taxi jako taksówki prywatnej. Połączenia nie mają ustalonych godzin, kursują wtedy, kiedy są chętni.
Grand taxi mają postój w stałym miejscu w danym mieście, często kursy są zarządzanie przez jedną lub kilka osób, które zbierają pieniądze. Cena za połączenia jest stała, tutaj teoretycznie nie powinno być pola do negocjacji, ale jak to w Maroku bywa, może zdarzyć się kurs zawyżony o kilka dirhamów czy przypadkowe (a jak!) nie wydanie reszty.
Taksówki moim zdaniem są dobrze zorganizowane, dużym plusem jest nie zatrzymywanie się kierowców w restauracjach, co znacznie skraca czas przejazdu w stosunku do autobusów. Marokańskie taxi collective kursują najczęściej na trasach do kilkudziesięciu kilometrów, co sprawia, że chcąc przejechać długi dystans musimy kilkukrotnie zmieniać pojazdy. Warto powiedzieć kierowcy jaki jest cel podróży, często zadzwoni i “zarezerwuje” nam miejsce w kolejnym samochodzie. Korzystaliśmy z grand taxi wielokrotnie i w przeciwieństwie do petit wywarły one na nas dobre wrażenie.
Czy taksówki w marokańskich miastach są rzeczywiście takie tanie?
Petit taxi to zwyczajne taksówki jeżdżące po miastach. Każde miasto ma pojazdy w jednym kolorze, co jest sporym ułatwieniem. Teoretycznie każdy przejazd powinien odbywać się z włączonym taksometrem, co w połączeniu z niskimi stawkami za kilometr powinno dać kwotę około ⅓ ceny taksówek w Polsce. Niestety to tylko teoria. W praktyce dla turystów taksometry są wyłączane, a prośba o ich włączenie może spotkać się z odmową, odjazdem taksówki czy pokonaniu kursu nie najkrótszą drogą. Może ale nie musi, choć przy kilkukrotnym korzystaniu z taksówek tylko raz spotkaliśmy się z taksometrem. Oczywiście nie wyzerowanym. Może po prostu mieliśmy pecha, ale po jakimś czasie najczęściej przed wejściem do taksówki uzgadnialiśmy ceny stosując zasadę, że kwotę którą poda kierowca dzielimy na trzy.
Po kilku próbach któryś z kolejnych kierowców godził się na to bez problemu lub podawał minimalnie wyższą stawkę. Nie raz byliśmy świadkami, kiedy inni godzili się przykładowo na 70 MAD, kiedy my za ten sam przejazd zapłaciliśmy 20, a miejscowi być może 10. Cóż, nawet tak zawyżona kwota na dystansie kilku kilometrów to cena atrakcyjna, a kłócenie się o kilka złotych często nie jest warte nerwów. Niemniej jednak przystawanie na każdym kroku na zawyżone ceny (transport, zakupy, noclegi) po jakimś czasie z pewnością będzie irytujące.
W ustalaniu kwot przydatna będzie znajomość liczb w języku francuskim lub alternatywa w postaci kartki i długopisu, tudzież kwot pokazywanych na ekranie telefonu. Myślę, że ¾ kursów jakie odbyliśmy uzgadnialiśmy w ten sposób, bo znajomość języka francuskiego nie jest naszą najmocniejszą stroną.
Jak działa autostop w Maroku?
Dobrze, choć naszym priorytetem był czas i pomimo pierwszych dobrych doświadczeń i przejechaniu długich dystansów z Marokańczykami i turystami, po kilkukrotnym bezskutecznym oczekiwaniu powyżej 30 minut zrezygnowaliśmy z tej formy transportu. Co ciekawe, dowiedzieliśmy się, że Marokańczycy mają zakaz zabierania obcokrajowców bez posiadania licencji na usługi turystyczne lub świadczenia usług przewozowych. Trudno mi zweryfikować tą informację, ale uzyskaliśmy ją od zaufanej osoby, więc warto mieć to na uwadze. W każdym razie kilka razy bez problemu łapaliśmy podwózkę.
Maroko – wypożyczenie samochodu
Przepiękne mijane po drodze krajobrazy zachęcają do zatrzymania się i robienia fotografii, co przy jeździe transportem publicznym czy taksówkami nie jest możliwe. Z własnym autem nie będzie tego problemu, ale jego najważniejszą zaletą będzie swoboda planowania podróży (brak konieczności czekania na komplet w grand taxi, czasem wielogodzinnego oczekiwania na autobusy) a przy kilku osobach – cena. Wynajęcie samochodów najtańsze jest na miejscu, ale nawet w popularnych międzynarodowych wypożyczalniach nietrudno o świetne oferty, np. 70zł za dzień.
Problemem z wypożyczaniem na miejscu może być umowa w języku francuskim lub arabskim. Warto zwrócić uwagę szczególnie na ubezpieczenie samochodu. Skorzystanie z międzynarodowych wypożyczalni czy porównywarek typu rentalcars.com ma tą przewagę, że warunki oferty można poznać wcześniej. Niemniej jednak dokładne zapoznanie się z ofertą zawsze jest wskazane, popularną opłatą dodatkową jest na przykład kilkadziesiąt euro za oddanie brudnego samochodu. Wypożyczeniu auta w Maroku sprzyja także o tańsza niż w Polsce benzyna (~4zł) i olej napędowy (~3.7zł).
Maroko – loty z Polski do Agadiru
Wizzair i Ryanair znacznie ułatwiły dostanie się do Maroka. Loty z Katowic, Warszawy i Wrocławia do Agadiru oraz z Krakowa do Marrakeszu skróciły podróż o kilka godzin w porównaniu do wcześniej wybieranych przez turystów lotów z przesiadką w Berlinie, Paryżu czy Mediolanie. Alternatywą do regularnych linii są loty czarterowe, najczęściej w ofercie last minute. Przykładowy czas lotu z Warszawy do Agadiru to około pięć godzin.
Po wylądowaniu, najczęściej bezpośrednio przy lotniskach postój mają grand taxi. Zasady działania takie jak wszędzie – płaci się za miejsce, można dopłacić i wziąć całą taksówkę. My zrobiliśmy inaczej – po prostu wyszliśmy z lotniska w kierunku głównej drogi, przypadkowy kierowca sam się zatrzymał i zgodził się na cenę 2x niższą niż stojące kilkaset metrów dalej taksówki na postoju. Na lotnisko w Agadirze można dojechać transportem publicznym, ale z przesiadką w zakorkowanym Inezgane. Ostatni autobus numer 37 odjeżdża z lotniska około 20.
Tanie loty do Maroka – jakie są promocje?
Bardzo dobra cena za przeloty w obie strony to około 150-200zł za bilet przy rezerwacji z wyprzedzeniem. Za tanie loty do Maroka przy obecnej siatce połączeń Wizzaira i Ryanaira śmiało można uznać połączenia do około 300-350zł, choć to oczywiście kwestia subiektywna. W takiej też cenie nierzadko pojawiają się loty czarterowe, jednak należy być gotowym na wylot za kilka dni.
a coś wiecej na temat grand taxi? bede w Marrakeszu w 6 osob. jak przewidziec mniej wiecej cenę taxi wynajetej na cały dzień?
My ruszamy już niebawem i zdecydowanie wybieramy wypożyvzenir samochodu.Polecacie jakieś sprawdzone wyopożyczalnie?
Z tych na miejscu niestety nic nie możemy polecić, z tych internetowych znajomi wypożyczali w jednej z najtańszej wypożyczalni – Thrifty. Zrobili film przed wypożyczeniem auta i dokupili ubezpieczenie, byli zadowleni. Najłatwiej jest użyć np. rentalcars i wczytać się w ubezpieczenia i dodatkowe opłaty. W Maroku zdarza się jednak, że już przy odbiorze auta będą chcieli jeszcze jakieś drobne opłaty (których nie powinno być) – wtedy reklamacja z numerem rezerwacji przez internet powinna pomóc 🙂