W przeciwieństwie do transportu, z którym na Kubie bywają problemy, znalezienie noclegu na wyspie jest łatwe i przyjemne. Wszystko za sprawą casa particular – pokoi, które wynajmiecie w kubańskich domach. W samej Hawanie jest ich ponad 2000. Od niedawna noclegi rezerwować można poprzez airbnb także na miejscu, co znacznie ułatwia planowanie wyjazdu, a w dodatku daje sporą oszczędność i nie wymaga negocjacji cen. Co ciekawe, pokoje muszą spełniać narzucane przez państwo standardy, a wiele z nich oferuje także wyżywienie.
***
Jaki standard mają pokoje, w których spaliśmy?
Od 1997 roku, kiedy kubański rząd zezwolił na wynajmowanie pokoi przybyszom z zagranicy, turystyka na Kubie stała się głównym źródłem utrzymania wielu mieszkańców. Trudno się dziwić, skoro za wynajęcie pokoju na jedną noc otrzymują oni nierzadko równowartość przeciętnej miesięcznej pensji w sektorze państwowym. Nie jest jednak tak pięknie, jak na pierwszy rzut oka może się wydawać. Właściciele cas zobligowani są do opłacenia licencji z góry, nawet jeśli pokoje są puste. Nie powinno zatem dziwić, że chcą oni zarobić na wszystkim. Oprowadzą po parku narodowym, bądź znajdą kogoś kto to uczyni, zaproponują śniadania, obiady i kolacje, drinki, a niemal w każdym z pokoju znajdziecie lodówkę ze schłodzonymi zimnymi napojami i piwem.
Im nocleg droższy, tym na ogół oferuje on lepszy standard. Niemniej jednak nawet te z niższej półki za 15CUC (50zł za cały pokój) posiadały klimatyzację, lodówkę, szafę, półki, rzecz jasna dostęp do ciepłej wody i najczęściej była w nich możliwość dokupienia wyżywienia. Czasami w pokoju mieliśmy telewizor i dostęp do balkonu. Część pokoi miała ponadto osobne wejścia, była wydzielona typowo pod wynajem dla turystów. W Hawanie niech nie wystraszą was odrapane budynki i kiepsko wyglądające z zewnątrz casy. W środku na ogół jest bardzo przytulnie i na dobrym poziomie.
Każda casa particular oznaczona jest na drzwiach wejściowych niebieską kotwicą. Jeśli nie posiadacie rezerwacji internetowej, bardzo ułatwia to szukanie noclegów. Chodzicie od domu do domu, pytacie o ceny i sprawdzacie standard. Im dłuższy pobyt, tym łatwiej o zniżki. Co ciekawe, podczas naszego pobytu zdarzało się, że ten sam pokój był znacznie tańszy w internecie niż na miejscu (nawet po negocjacjach). Noclegi zaczęliśmy zatem rezerwować wyłącznie przez airbnb sugerując się lokalizacją, opiniami no i ceną. Nasza średnia cena za pokój wyniosła nieco ponad 16CUC (55zł). Da się znaleźć oferty za 10CUC (34zł), najłatwiej przez airbnb.
Wyżywienie
Cena za śniadanie wszędzie gdzie spaliśmy wynosiła 5CUC (17zł), część gospodarzy bez problemu godziło się na 4. Zawsze dostawaliśmy talerz świeżych owoców, bułki, wędlinę (fatalnej jakości), jajka (podane tak jak chcecie), czasami tosty, ser, ciasto. Do picia kawa oraz świeżo wyciskany sok lub koktajl. Obiad lub kolacja jest znacznie droższa, około 8-10 CUC (27-35zł). Skusiliśmy się tylko raz, w Moron. Jako że mieliśmy przed wyjazdem przygotowaną listę tanich i bardzo dobrych restauracji (znajdziecie ją tutaj), stołowaliśmy się na mieście.
Które noclegi polecamy?
Nie spaliśmy w hotelach, gdyż są one bardzo drogie i trudno dostępne. Niemniej jednak jeśli chcecie nocować na którejś z rajskich wysp, to nie będziecie mieli innego wyboru. Państwo nie pozwala mieszkańcom na wynajmowanie pokoi w miejscach zdominowanych przez duże turystyczne kurorty. Na przykład w okolicach przepięknych plaż na Cayo Coco nocleg możecie zarezerwować w małej miejscowości Moron, skąd na wyspę dostaniecie się taksówką.
100PLN ZNIŻKI NA AIRBNB
Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta na airbnb, możesz skorzystać z naszego polecenia i łatwy sposób otrzymać aż 100zł zniżki na pierwszą rezerwację o wartości minimum 300zł. Wystarczy, że zarejestrujesz się poprzez nasz link partnera.
Noclegi, które śmiało możemy polecić to:
Hawana (Vieja) – Casa Leal – bardzo dobre warunki i śniadanie. Tylko nie słuchajcie właściciela, który twierdzi, że turyści nie mogą wymieniać CUC na CUP 🙂
Hawana (Centro) – Casa Mia – trochę mieliśmy wątpliwości czy polecać, bo w pokoju było jedynie małe okno, ale właścicielka przemiła i super lokalizacja w Centro, niedaleko Malecon i obok fajnej restauracji gdzie bardzo tanio można było zjeść śniadania.
Vinales – Casa Leonel, Amarilis – najtańszy nocleg jaki mieliśmy na Kubie.
Moron – Casa El Cisne – lokalizacja parę minut od centrum, ale dobry standard, a przede wszystkim możliwość kontaktu z właścicielami przez internet po angielsku. W Moron byliśmy o 7 rano. Czekało na nas śniadanie i taksówka, którą na cały dzień udaliśmy się na Cayo Coco.
Playa Larga – Casa Laura – bardzo pomocna właścicielka. Polecamy przewodnika po Parku Narodowym z jej rekomendacji. Świetna wycieczka na poranne podglądanie różowych flamingów.
Tuż po naszym powrocie casy zaczęły się pojawiać także na booking.com.