Zamknij

Powroty

podróże – fotografia – inspiracja

Omiš. Chorwackie wakacje wśród pirackiej historii, morza i gór

Chorwacja w sezonie? Gdyby nie zapisany na zawsze w historii rok 2020 pewnie nie prędko ruszylibyśmy po wypoczynek na półmetku wakacji do kraju tak tłumnie w tym czasie uczęszczanego. Ukochaliśmy sobie bardziej choćby Czarnogórę. Nic nie przeszkodziło nam jednak w tym, by zachwycić się także chorwackim Omisiem. Krystalicznie czysta woda Morza Adriatyckiego i rzeki Cetiny, sporty ekstremalne, pyszne wino i kuchnia, atmosfera wąskich, śródziemnomorskich uliczek. Omiš bardzo pozytywnie nas zaskoczył! Niby popularny, ale jednak taki kameralny. Nie za duży, nie za mały. Bardzo przyjemnie go wspominamy i mamy nadzieję, że będzie dane przekonać się i Wam o jego wakacyjnym uroku.

***

Omiś leży w środkowej Dalmacji, a inspiracją do odwiedzenia tego regionu były dla nas absolutnie wspaniałe odcinki Roberta Makłowicza, który latem zwykł przenosić się do Chorwacji, by korzystać z uroków tamtejszego życia. Czy mamy tu jeszcze kogoś, kto nie widział tych genialnych programów pełnych erudycji, humoru, widoków i pysznego jedzenia? Sam w sobie Omiś co prawda w nich nie wystąpił, ale już chorwackie dobra czekały na nas i tam. Co dokładnie ma zatem do zaoferowania Omiś?

Spacer Starym Miastem Omiś

Spacerować, przysiadywać na wino i kawę między wąskimi, kamiennymi uliczkami i cieszyć się życiem – taka to nasza recepta na odkrywanie starego miasta Omisz. Czeka na Was tutaj historyczna zabudowa, wśród której na uwagę zasługują dwa obiekty sakralne: kościół św. Michała z początku XVII w. i kościół św. Piotra z X w. Sami go nie odnaleźliśmy, ale jeśli macie odrobinę determinacji, możecie znaleźć w uliczkach omiskiego miasta Dom Szczęśliwego Człowieka z XVIw. Skąd wiadomo o jego szczęśliwości? Otóż, jego mieszkaniec, prawdopodobnie prawnik, kazał wyryć sobie na swych drzwiach napis „Dziękuję Ci, Panie, że byłem na tym świecie.” (łac. Gratias ago tibi dne quia fiu in hoc mondo.) Pocieszna to sprawa. Będąc zaś w Omisiu, warto zajrzeć jeszcze do Muzeum Miejskiego, a zwiedzając miasto w czerwcu i lipcu, prawdopodobnie załapiecie się na Festiwal Klap Dalmatyńskich poświęcony tradycyjnym chorwackim śpiewom.

Stare Miasto w Omisiu jest stosunkowo małe i z pewnością szybko uda Wam się zorientować w jego powyższych atrakcjach. Zdecydowanie warto więc poświęcić dalszy czas spędzony w miasteczku na odkrycie tutejszych twierdz, do których drogi prowadzą właśnie z historycznego centrum Omisia.

Twierdza Mirabela i Starigrad Fortica – piękny widok na Omisz

Nie powiedziałam Wam jeszcze, że Omiś był miastem pirackim! Wyłudzenia i haracze ze strony omiskich mieszkańców były tutaj na porządku dziennym, a przeciwko omiskim piratom dwukrotnie wysyłano krucjaty. W Omisiu rozgrywały się również potyczki Wenecjan z Imperium Osmańskim. Nie dziwi zatem, że nad miastem górują dwie fortece – Mirabela (ta niżej) i Starigrad Fortica (ta wyżej). Podobno można dotrzeć do jeszcze jednej twierdzy, Visuc, z której zostały niestety tylko szczątki.

My wybraliśmy się na Twierdzę Starigrad Fortica, która stanowi absolutnie genialny punkt widokowy na Omiš, rzekę Cetina, góry i wody Morza Adriatyckiego. Jak się na dodatek okazało, twierdza ta jest zamieszkała! Na wejściu przywitał nas miły człowiek pobierający opłatę (20kn), skory do rozmowy i.. częstowania rakiją. 😉 By nie wchodzić w te i we wte na górę, człowiek ów postanowił spędzać 4 noce z rzędu w murach fortecy, po których ktoś przychodził zmieniać jego wartę.

Naszym zdaniem Twierdza Starigrad Fortica to najlepsza atrakcja Omiša i bardzo byśmy żałowali, gdybyśmy tylko poddali się małym uprzedzeniom co do wspinaczki w ten letni, gorący dzień. Nam zdobycie Forticy zajęło ok. 45 minut. Wybraliśmy szlak żółty, prowadzący z centrum Omisza, od strony morza. Jest też drugi szlak, czerwony, trudniejszy, prowadzący od strony rzeki Cetina. Koniecznie zaopatrzcie się przed wycieczką w zapas wody i odpowiednie obuwie – sandały nie będą tu na miejscu, bo choć droga rozpoczyna się we wspomnianym historycznym centrum Omisia (wypatrujcie strzałek na murach!), to później wiedzie przez skalistą górską ścieżkę. Jeśli wypoczywacie z dziećmi, rozważcie koniecznie, czy dają one radę. Trasa momentami jest męcząca.

Riwiera Omiska

Góry i morze – oto w Omisiu odnajdziecie to połączenie doskonałe. Omiska Riwiera ciągnie się na ponad 20km, wzdłuż których znajdziecie wiele więcej uroczych miasteczek niż tylko Omiś. W bajeczny sposób masyw górski Mosor spotyka się tutaj z Morzem Adriatyckim, a do tego, o czym jeszcze później, czeka też rzeka Cetina.

Plaże w Omiś

Robiąc research natknęłam się na informacje, że w Omisiu można znaleźć piaszczyste plaże. W moich odczuciu bardziej one żwirowe niż piaszczyste, ale i tak miła to odmiana od tutejszych przeważająco kamienistych plaż. Omiś dzięki swemu położeniu, pływom zamiast fal i łagodnie opadającego zejścia do morza upodobały sobie szczególnie rodziny z dziećmi, które to bezpiecznie mogą bawić się przy brzegu.

W Omisiu najpopularniejszą plażą jest Velika plaza (Punta) położona w centrum miasteczka. Od czerwca do końca września oznaczana jest ona niebieską flagą, co świadczy o jej dużych walorach przyrodniczych oraz włączenia jej obszaru w międzynarodowy program ochrony środowiska i zrównoważony rozwój lokalnej społeczności. Wcześniej spotkaliśmy się z oznaczeniem niebieską flagą plaży w portugalskim Nazare, miło więc było w Omisiu odwiedzić kolejną plażę objętą programem działającym w słusznej sprawie.

Jeśli jesteście mobilni lub nie chcecie się ograniczać tylko do Omisia, z pewnością ucieszy Was piękno położenia całej Riwiery Omiskiej, spośród której warto zwrócić uwagę na miejsca takie jak Nemira czy Ruskamen. Jadąc do Omisia przez całą drogę można jednak wypatrywać dzikich, kameralnych miejsc zachęcających do zatrzymania się i wskoczenia do wody. My podczas naszego pobytu najchętniej zabawialiśmy na plaży w Duće oddaloną od centrum Omiś o 3 km.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Patrycja Kornas (@powroty.do)


Cetina – rafting, rejsy, zipline, kajakarstwo

Jedną z głównych atrakcji okolic Omiša jest rafting. Cetina jest też bardzo popularna wśród kajakarzy, a z Omiša wypływają również niewielkie łodzie przemierzając kanion i najczęściej wracając po krótkim przystanku zatrzymują się w tej restauracji. Sporą popularnością cieszy się też tyrolka zawieszona nad rzeką. Muszę przyznać, że wyglądała ona imponująco. Zjazd składa się z ośmiu odcinków po przeciwnych stronach kanionu. Widzieliśmy kilka osób na zipline i prawdę mówiąc później trochę żałowaliśmy, że sami nie skorzystaliśmy. Liny zawieszone są około 150 metrów nad ziemią, a zjazd nad Cetiną ma długość ponad dwóch kilometrów. Robi wrażenie!

Omiš – informacje praktyczne

Omiś – noclegi

Omiš to jedno z chętniej odwiedzanych miast środkowej Dalmacji, m.in ze względu na to, że ma do zaoferowania więcej niż kąpiel w ciepłym Adriatyku. Baza noclegowa z roku na rok się powiększa, ale na szczęście zdecydowaną jej większość stanowią prywatne apartamenty, pokoje, turystyka lokalna, w której kontakt z gospodarzami nie ogranicza się wyłącznie do przekazania kluczy. Tak było też w naszym przypadku. Ciepłe powitanie, domowe wypieki, mocna bałkańska kawa i kieliszek czegoś mocniejszego. Jednocześnie nasz apartament był z oddzielnym wejściem, prywatnym balkonem, kilkaset metrów od morza. Takie noclegi wybieramy najchętniej i Omiš nas nie zawiódł. Niestety nasz nocleg w Omiszu nie oferuje obecnie możliwości rezerwacji. Wybraliśmy zatem trzy oferty, które ze względu na lokalizację i standard, warto rozważyć.

Zerknijcie też na poniższą wyszukiwarkę noclegów, wybierzecie wcześniej interesujące Was daty. Booking.com często ma atrakcyjne promocje, sami najczęściej rezerwujemy noclegi poprzez tą wyszukiwarkę.



Booking.com

Gdzie zjeść?

Pod względem kulinarnym wyjechaliśmy zadowoleni, fanom kuchni dalmatyńskiej możemy polecić Omis. Chorwacja kulinarnie to kuchnia jej regionów, a typowe dania zmieniają się w zależności od miejsca pobytu. My podróżowaliśmy po wybrzeżu, gdzie króluje szeroko pojęta kuchnia śródziemnomorska, ryby, owoce morza, oliwki, wino, ale także bałkańskie klasyki – pljeskavica, cevapcici, burki, czy baklavy.

Z bardziej obleganymi miejscowościami zawsze wiąże się ryzyko trafienia do turystycznej knajpy, w której szybki zysk góruje nad doznaniami smakowymi, zwłaszcza w najbardziej popularnych rejonach miasta. Gdzie jadają miejscowi, gdzie ceny nie będą podbite przez sam fakt większości klientów spoza kraju? Te pytania często zadajemy gospodarzom, pytamy o rekomendację, weryfikujemy adresy o opinie na Google, Tripadvisorze, czy Facebooku.

I tak w Omisu restauracją, w której bywaliśmy regularnie została Konoba Gusti. Niby w samym centrum, ale jednak w bocznej uliczce, trochę na uboczu. Bez wielkich tłumów, z cenami nieco niższymi niż średnia w mieście i świetną zupą rybną oraz grillowanymi rybami. Ani razu się tu nie zawiedliśmy. W okolicy Omisa gospodarze bardzo zachwalali Konobę Kremenko, do której osoby bez auta może dowieźć z centrum miasta restauracyjny bus. Najlepszym adresem na pizzę (tu neapolitańską) wydaje się być La Fabricca, z kolei restauracją, w której z naszych obserwacji 90% klientów stanowili Polacy, była bez wątpienia Milo. My ostatecznie do niej nie trafiliśmy.

Śniadania to klasycznie cappuccino w jednej z kawiarni i coś słodkiego z pobliskiej piekarni. W naszym przypadku najczęściej była to okupowana każdego ranka przez miejscowych kawiarnia przed marketem Studenac i przekąska z tej piekarni.

Jak dojechać do Omiša?

Omiś położony jest 25km od Splitu, na trasie do Makarskiej i dalej – do Dubrownika. Szukajcie zatem zarówno autobusów lokalnych, jak i tych jadących do dalszych miejscowości. W sezonie praktycznie co pół godziny lub częściej dojedziecie tutaj np. ze Splitu. Jeśli szukacie rozkładu na trasie Split – Omis, to podrzucamy link do strony internetowej dworca autobusowego w Splicie, gdzie znajdziecie rozkład jazdy. Z Omisa do pobliskich miejscowości jechaliśmy z przystanków komunikacji miejskiej przy głównej drodze.

Okolice Omiš pod względem atrakcji turystycznych prezentują się bardzo ciekawie. Split, Trogir, Brela, Baška Voda, Makarska, rafting, spływy kajakowe i rejsy po Cetinie – to tylko niektóre z popularniejszych destynacji i aktywności. Musimy przyznać, że całkiem sprawnie można się tu poruszać nie tylko autem, ale też komunikacją publiczną, a konkretniej – autobusami.

Alternatywą do podroży na własną rękę jest wyjazd zorganizowany z biurem podróży. Część biur, jak np. Itaka ma w swojej ofercie wyjazdy objazdowe, także z odwiedzinami Omiša. Często jest to część objazdówki po całej Chorwacji lub wyjazdu do np. Dalmacji. Niezależnie od rodzaju wyjazdu, jadąc do Omiša zdecydowanie warto zostać w okolicy na dłużej i eksplorować zabytki, plaże i smaki całej Dalmacji słynącej m.in ze świetnego wina.

Cetina – ceny raftingu, rejsów i zipline

Rafting i tyrolka to jedne z głównych atrakcji Omisa. Zipline nad Cetiną to koszt 400kn. Nie wiemy, czy tą cenę można negocjować przy większej grupie, ale na pewno jest tak w przypadku rejsu łodzią z Omiša. Warto popytać się każdego ze sprzedawców wycieczek o cenę i ewentualne rabaty. Nam bez większego problemu zaproponowano po kilku minutach cenę 50kn za osobę zamiast 80kn. Rejsy są do siebie bardzo podobne, warto jednak dopytać o czas postoju we wspomnianej wcześniej restauracji. Nam zależało na tym, żeby nie spędzić tam więcej niż 30 minut. Rafting po Cetinie to wydatek 100-200 chorwackich kun za osobę.

Pozostałe atrakcje Omiśa i okolic

Rejs wokół wyspy Brac, czy Hvar, wycieczki na zachód słońca, pobliski Split, riwiera Makarska ze spokojniejszymi miejscowościami jak Brela, czy największy kurort Chorwacji – Makarska właśnie, to tylko niektóre z popularniejszych atrakcji okolic Omiśa. My podczas tej podróży do Chorwacji postawiliśmy na lokalność, slow travel i unikanie dużych skupisk ludzi. Nawet Omisz w tych dziwnych, pandemicznych czasach był wyjątkowo mało zatłoczony. Nie jest to najpiękniejsze nadadriatyckie miasteczko, które odwiedziliśmy, ale zwłaszcza poza sezonem ma swój urok i zdecydowanie polecamy zatrzymanie się tu choć na chwilę, a przede wszystkim obowiązkowy punkt podróży, czyli zachód słońca przy twierdzy Starigrad.

Spodobał Ci się tekst i zdjęcia? Podziel się ze znajomymi!

komentarz

  1. W ten szary i zimny dzień z przyjemnością przypomniałam sobie swój pobyt w tym miasteczku i piękne widoki z góry. A dzięki Waszemu wpisowi poznałam też inne miejsca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zamknij