Zamknij

Powroty

podróże – fotografia – inspiracja

Najpiękniejsze przyrodnicze atrakcje północnej Jury Krakowsko-Częstochowskiej

Nie na Śląsku, a w Śląskiem Ci ona. Mamy w jej granicach Olsztyn i Zieloną Górę, wcale nie będące stolicami województw. Czeka też Mały Giewont, wzgórza wapienne, iglice, kominy i grzebienie skalne. Wszystko stanie się jasne, kiedy powiem Wam, że przebiega tu Szlak Orlich Gniazd. Co to takiego? Północna Jura Krakowsko-Częstochowska! Dziś chcę pokazać Wam jej wszystkie przyrodnicze wspaniałości zlokalizowane w województwie śląskim. To zdecydowanie jedno z naszych lokalnych tegorocznych odkryć, bo też w górskim temacie nie tylko Beskidy w Śląskiem mamy. Mnóstwo tras spacerowych, rowerowych, kajakowych, możliwości wspinaczki, a zimą jazdy na nartach. Sami zobaczcie te wszystkie rewelacje!

***

Skała Miłości i Przełom Warty w Mstowie

Jak kojarzy mi się Jura Krakowsko-Częstochowska? Romantycznie! Zaraz postaram się Was o tym przekonać, zachęcając do odwiedzin Złotego Potoku. Wcześniej jednak inne baśniowo-liryczne miejsce, którym jest Skała Miłości w Mstowie. Wierząc podaniom, stanowi ją zaklęta w wapiennej skale para kochanków, a tuż u jej stóp bije Źródło Miłości posiadające cudowne właściwości. Dla mnie zwiedzanie, kiedy jest się uzbrojonym w takie ciekawostki, nabiera świeżości i zupełnie inaczej odbiera się wtedy nowo poznaną okolicę, a ta jest urocza i bardzo przyjazna do zwiedzania piechurom i rowerzystom. Wokół malowniczej skały poprowadzona została ścieżka, którą dotrzeć można choćby nad Zalew Tasarki pełniący latem funkcję kąpieliska. I warto przy tym zaglądać pod stopy, bo kamienie, którymi została ona wyłożona, mają czasem w sobie cudowne kształty muszli amonitów!

Wracając zaś do samego Mstowa, o tym, że nie samą Skałą Miłości (będącą najdalej na północ wysuniętym ostańcem Jury Krakowsko-Częstochowskiej) on żyje, przekonacie się choćby z tego przewodnika. Cała okolica owocami również stoi, a poza Parkiem Krajobrazowym Orlich Gniazd, czekają tu na Was choćby dwa Obszary Natura 2000 – Przełom Warty koło Mstowa oraz Ostoja Olsztyńsko-Mirowska. Pierwszy z nich stwarza idealne warunki do kajakowego spływu! O tym, gdzie rozpocząć na Jurze kajakową przygodę z Wartą, przeczytacie na końcu wpisu.

PS Udając się do Skały Miłości samochodem, zaparkować można przy parkingu Urzędu Gminy Mstów.

Romantyczna Jura Krakowsko-Częstochowska: Złoty Potok

Już same zamki i warownie Jury Krakowsko-Częstochowskiej są sprawą wysoce romantyczną, ale i to, co znajdziecie w Złotym Potoku, określone tym mianem, nie będzie na wyrost. Otóż ta położna w Dolinie Wiercicy miejscowość silnie związana jest z postacią Zygmunta Krasińskiego, jednego z naszych największych poetów epoki romantyzmu. I choć pobyt w Złotym Potoku nie był dla niego specjalnie szczęśliwy za sprawą śmierci córki, pozostały po nim tutaj wspaniałe pamiątki choćby w postaci rozległego zespołu parkowo-pałacowego Krasińskich i Raczyńskich, a przede wszystkim fantazyjne i liryczne nazwy tutejszych przyrodniczych atrakcji. Już sam Złoty Potok zwał się po prostu Potokiem, a poeta dookreślił miejscowość mianem złotej. Za jego przyczyną, marzycielskie nazwy przyjęły również skały i stawy. Totalnie zauroczyliśmy się tym klimatem i gdybym miała polecać Wam miejsce na zatrzymanie się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej na dłużej, a nie tylko przejazdem, byłby to m.in. Złoty Potok właśnie.

Stawy: Amerykan, Irydion, Sen Nocy Letniej i młyn Kołaczew

Staw Amerykan Krasiński nazwał początkowo Stawem Gorzkich Łez, bowiem to właśnie tutaj wylewał rzewne łzy po śmierci córki. Po pewnym czasie jednak nazwę zmieniono na rzecz pamięci amerykańskiego senatora, który wysłał do rodziny Raczyńskich i Złotego Potoku ikrę pstrąga, co było sprawą na skalę Europy bezprecedensową, bowiem pstrąga nigdy dotąd tu nie hodowano! Dzięki temu odwiedzając Jurę Krakowsko-Częstochowską, możecie udać się dziś do najstarszej europejskiej pstrągarni! Co do samego stawu Amerykan, jest on niezwykle przyjemną sprawą i celem rekreacji, gdyż znajduje się tutaj wydzielone kąpielisko, mała plaża, mnóstwo zieleni lasów oraz punkty gastronomiczne.

W kwestii nazw złotopotockich stawów, najbardziej zaś podoba mi się Sen Nocy Letniej inspirowany zapewne komedią Williama Shakespeare’a. Obok zbiornika, który zmienia finezyjnie barwy zależnie od pory roku, znajduje się młyn Kołaczew należący do Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego i Źródło Spełnionych Marzeń. Najpiękniej! Nieco dalej zaś odnajdziecie staw Irydion, nawiązujący do dramatu romantycznego Krasińskiego o tym samym tytule.

Aleja klonowa w Złotym Potoku

Kolejna piękna sprawa na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej to aleja klonowa w Złotym Potoku zasadzona tutaj w XIXw. przez Wincenta Krasińskiego, ojca Zygmunta Krasińskiego. Jakże cudnie musi się prezentować jesienią, choć i latem absolutnie zachwyca swym urokiem. Bardzo pocieszny był to widok, bowiem przebiegająca tu droga była główną drogą z pałacu Krasińskich-Raczyńskich do Częstochowy, a nikt szczęśliwie nie pokusił się jeszcze na wylanie pomiędzy wiekowe drzewa betonu. Nie trzeba uruchamiać zatem wyobraźni, by poczuć się tak, jak czuł się tutaj w XIXw. Zygmunt Krasiński przemykający tędy karetą na Jasną Górę.

Rezerwat Przyrody Parkowe

Podróżując po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i okolicach Złotego Potoku, niepodobna odpuścić sobie wizyty w Rezerwacie Przyrody Parkowe. Już od wspomnianych stawów ciągną się ku niemu fantastyczne ścieżki spacerowe.

Diabelskie Mosty i Brama Twardowskiego

Nie wiem, jak przebiega mianowanie przyrody nieożywionej nowymi nazwami, ale niewątpliwie miał w Złotym Potoku Krasiński uznanie, gdyż i w tym przypadku dopuszczono go do wypowiedzenia ostatniego słowa w kwestii nazw dwóch kolejnych skał: Diabelskich Mostów i Bramy Twardowskiego w Rezerwacie Przyrody Parkowe.

Wiedzieć jeszcze musicie, że niemal wszystko na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej owiane jest legendami, podaniami i aurą tajemniczości. Nie inaczej jest w przypadku Diabelskich Mostów, z których to podobno diabeł wypatrywał na księżycu Twardowskiego.

Nieco dalej, tuż przy drodze, znajduje się zaś Brama Twardowskiego, z której to Twardowski wyruszył na Księżyc, a kogut, z którego startował, zostawił w tym miejscu swe ślady. Interesujące to miejsce, szczególnie, kiedy uświadomimy sobie, że żadne to zwykłe skały, a wapienie powstałe w jurze ze szczątków organizmów morskich! Wobec tej rewelacji i pamiątki po tak odległej historii nawet legenda o przebywającym na księżycu Twardowskim – przynajmniej dla mnie – wydaje się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej wiarygodna. 😉

PS Udając się Diabelskich Mostów i Źródeł Zygmunta i Elżbiety (o których niżej), zatrzymać się możecie na tym bezpłatnym parkingu. Brama Twardowskiego znajduje się z kolei przy głównej drodze. Zauważycie tam miejsce z możliwością zatrzymania się samochodem, jednak zmieszczą się tam nie więcej niż trzy pojazdy.

Źródła Zygmunta i Elżbiety

Skąd nazwa źródeł Zygmunta i Elżbiety? A jakże, nie będzie już chyba zaskoczeniem, jeśli powiem Wam, że od imion dzieci Zygmunta Krasińskiego. 🙂 W tych jurajskich wodach żyje dzięki ich czystości i specyficznym warunkom maleńki ślimak – źródlarka karpacka oraz warzucha polska. Źródła te dają początek Wiercicy, a nas, wespół z tutejszym lasem, absolutnie zachwycił ich tajemniczy klimat. Wspaniały punkt na mapie Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

Pustynia Siedlecka na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej

Największą znaną pustynią w Polsce jest leżąca na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej Pustynia Błędowska. Znajduje się ona w dużej mierze w granicach województwa małopolskiego, jednak w samym Śląskiem również mamy kolejną jurajską pustynię! Jest to mniej znana i mniejsza od Pustyni Błędowskiej, Pustynia Siedlecka przyciągająca przede wszystkim amatorów sportów motorowych. Obszar pustyni zajmuje 30h, a najwyższa wydma sięga tutaj 30 metrów. W dużej mierze porastają ją sosny, nasadzone sztucznie przez człowieka. Sam piach jest zaś pozostałością po morskim dnie za czasów górnej jury!

PS Jadąc samochodem zatrzymaliśmy się tutaj. Podłoże jest już tam w znacznej mierze piaszczyste (jak zresztą w wielu miejscach na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej), jednak mimo obaw udało nam się nie zakopać w piaskach.

Góry Towarne i Rezerwat Zielona Góra

Góry Towarne to jedno z naszych największych zachwytów w temacie północnej Jury Krakowsko-Częstochowskiej, a wszystko to za sprawą absolutnie genialnego widoku z ich szczytów na ruiny zamku w Olsztynie. Słów do opisu krajobrazu tego nie trzeba. Kocham takie poczucie podróży w czasie! I może powiecie, że wystarczy odwiedzić sam zamek, by doświadczyć tego oddechu kilkusetletniej historii na karku. Dla mnie jednak podziwianie z oddali warowni ze Szlaku Orlich Gniazd miało wielką przewagę nad spacerowaniem tuż przy murach zamczyska ze względu na intymność doświadczania niezwykłego krajobrazu stworzonego przez naturę, z tym genialnym akcentem w postaci zamku, który wyszedł spod ludzkich rąk, a tak wspaniale został wkomponowany w to zielone dzieło. Bo wiedzieć jeszcze musicie, że u podnóża Gór Towarnych rozciąga się wspaniały Rezerwat Zielona Góra. To, jak bardzo ona zielona, możecie zobaczyć na poniższym obrazku. Same zaś Góry Towarne dzielą się na Góry Towarne Duże i Małe. Podobno nazwa ich wzięła się od wyobrażenia, jakoby ich części stanowiły poukładane towary. I coś w tym jest, choć zdecydowanie bardziej podoba mi się porównanie ich do bałwanków. Nie mnie samej, bo właśnie wśród Gór Towarnych Małych wyróżnić można skałę Przekładaniec, Kogutek i Bałwanek. Interesujący na tym obszarze jest też kompleks jaskiń, w których znaleziono szczątki ludzi pierwotnych. Cała zresztą Jura Krakowsko-Częstochowska pełna jest wspaniałych historycznych i archeologicznych miejsc takich właśnie rewelacyjnych znalezisk!

PS Od Gór Towarnych na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej do Rezerwatu Zielona Góra poprowadzona została ścieżka geologiczna W krainie białych skał, przebiega również tutaj czerwony Szlak Orlich Gniazd. My podróżowaliśmy po Jurze samochodem i zatrzymaliśmy się w tym miejscu.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Patrycja Kornas (@powroty.do)

 

Góra Biakło i Zamek w Olsztynie

Mały Giewont na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej? Tak, to tutaj! Góra Biakło przyjęła ten przydomek za sprawą swojego kształtu i górującego na jej szczycie krzyża przywodzącego na myśl tatrzański masyw. Na nas Biakło zrobiła duże wrażenie! Piękna ona. A do pary z nią kolejny wspaniały widok na Zamek w Olsztynie.

Jurajska Warownia ze Szlaku Orlich Gniazd zbudowana została w drugiej połowie XIII wieku i była świadkiem wielu dramatycznych momentów w naszych dziejach, jakimi był potop szwedzki, czy głodowa śmierć Maćka Borowica. Historyczne rewelacje gonią tu jednak kolejne i tak też ostatnio głośno stało się o odkryciach prawdopodobnie największego na całej Jurze Krakowsko-Częstochowskiej systemu jaskiń znajdującego się pod zamkiem w Olsztynie! Mało? Archeolodzy doszukali się w nich pozostałości po neanderlandczykach, szczątków zwierząt sprzed epoki lodowcowej, a także znaleźli piętnastowieczną kuźnicę do wyrobu metalu!

Totalnie cudowne uczucie, ta świadomość możliwości podziwiania czegoś, co trwało i trwa tu mimo nadszarpnięcia zębem czasu tyle wieków.

Godziny otwarcia zamku: 9.00 – 19.00
Bilety: 7 zł normalny; 4 zł ulgowy; dodatkowo płatna wieża widokowa

Jura Krakowsko-Częstochowska i jej góry: Rezerwat Sokole Góry

Mamy to: kolejne góry w Śląskiem! Jeśli wybieracie się na Górę Biakło, z łatwością dotrzecie i tutaj lub dostrzeżecie Sokole Góry ze szczytu jurajskiego Małego Giewontu. Obserwowane z oddali, np. z okolic Biskupic, przepięknie falują i wychylają się nad poziom pól. Rezerwat pełen jest wapiennych ostańców i kilkudziesięciu jaskiń ukrytych w dużej mierze w leśnych gęstwinach boru sosnowego i bukowego. Przez Rezerwat Sokole Góry na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej przebiega czerwony Szlak Orlich Gniazd, zielony szlak dróżki św. Idziego oraz żółty szlak olsztyński. Dogodne miejsce parkingowe znajdziecie tutaj.

Park Krajobrazowy Lasy nad Górną Liswartą

Rozległe leśne przestrzenie pełne jagód i sarenek, który czmychnęły przed nami na drodze – tak zapamiętaliśmy naszą wizytę w Parku Krajobrazowym Lasy nad Górną Liswartą. Obszar ten na pierwszy rzut oka różni się od wcześniej poznanych zakątków Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Przebiegająca tu Liswarta tworzy wspaniałe warunki do spływów kajakowych, o których więcej informacji znajdziecie niżej. Ja zaś na pewno wrócę tutaj na przełomie maja i czerwca, kiedy zakwita w liswarciańskich lasach stanowisko różanecznika możliwe do podglądania z drewnianej platformy widokowej. Wspaniała to sprawa! Skąd zaś te kwiaty w środku lasu? Koncept był to hrabiego Ballestrema, który w latach 1904-1906 nakazał zasadzić w tym miejscu rododendrony, by później przesadzić je w pobliżu pałacu w Kochcicach (koniecznie zajrzyjcie do niego będąc w okolicy!). Przeniesione jednak nie zostały, przez co po dziś dzień możemy podziwiać fioletowy spektakl ich kwitnienia. Na terenie parku utworzono dodatkowo 4 rezerwaty: Cisy nad Liswartą, Cisy w Łebkach, Łęg nad Młynówką oraz Rajchowa Góra.

Ptasia Wyspa i Zalew Porajski

Lato na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej bez pobytu nad wodą? Nie może być! Przyjemne popołudnie spędziliśmy nad Zalewem Porajskim. Bardziej niż do kąpieli polecamy go jednak pod kątem uprawiania sportów wodnych czy przejażdżki wzdłuż zbiornika rowerem. Wyspę na jeziorze umiłowało zaś sobie liczne ptactwo, które podziwiać można z oddali lub podpływając na bezpieczną odległość łódką. Sprzęt wypożyczyć można w Harcerskim Ośrodku Wodnym lub w Marinie Poraj.

Psst. Nieopodal Zalewu Poraj znajduje się miejscowość Miłość! Czy pisałam już, że Jura Krakowsko-Częstochowska to romantyczna kraina? 😉

Skały Kroczyckie i Podlesickie

Można zdobyć tu Brzuszki Buddy, Dziewicę, Jędzę, Cyklopa, albo udać się na Lekcję tańca. Czeka jeszcze góra Kołoczek, Łysak, Sowia, Apteka, Szafa, Biblioteka… Już samo odkrywanie tych nazw miejsc na mapie jest ciekawe! Na google maps odnalazłam nawet Jaskinię Pojednania Hanysów i Goroli i nie wiem czy to oficjalna nazwa, ale byłaby to świetna sprawa! 😉 Odkrywanie Skał Kroczyckich i Podlesickich zaaferowało nas do tego stopnia, że kilka razy nieco wśród nich pobłądziliśmy. Z pomocą jednak przyszła nam aplikacja Open Street Maps, z której to często korzystamy w terenie.

Oba te pasma, razem ze Skałami Rzędkowickimi, to wspaniała alternatywa dla odkrywania pobliskiej Góry Zborów, która – choć zdecydowanie warta uwagi – jest jedną z najpopularniejszych gór na całej Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Będąc w tych rejonach, za dodatkową opłatą, możecie też razem z przewodnikiem odkryć Jaskinię Głęboką. Atrakcje te znajdują się w Podlesicach i Kroczycach, a żeby je wyruszyć na ich odkrywanie, samochód najwygodniej zaparkować przy Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Jury tutaj. Przybywając, zajrzyjcie też do budynku, by uiścić w nim opłatę uprawniającą do wejścia na teren Rezerwatu Góry Zborów w wysokości 2zł.

Kuesta Jurajska w Żarkach

Tego punktu nie było w naszych planach, ale gdy tylko zobaczyliśmy z drogi ruiny barokowego kościoła św. Stanisława z II poł. XVIII w. w Żarkach, nie mogliśmy się nie zatrzymać. Tam zaś czekała jeszcze jedna niespodzianka. Próg skalny z przepięknym widokiem, czyli właśnie jurajska kuesta. Zdecydowanie warto pobyć tutaj i zapatrzeć się na tak piękną przestrzeń! Tak samo warto odwiedzić same Żarki, choćby ze względu na tutejszy Szlak Kultury Żydowskiej, czy zabytkowy Zespół Stodół w Żarkach, gdzie budynki zbudowano z białego kamienia prosto z Jury Krakowsko-Częstochowskiej i czerwonej cegły. To małe i wielonarodowe niegdyś miasteczko przyciąga również turystów typową dla żydowskiego miasteczka zabudową centrum i zabytkowym kirkutem.

Żarki to jednak nie jedyne miasteczko na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej związane z życiem i kulturą Żydów. Nieodległy Lelów był i po dziś dzień jest znanym ośrodkiem chasydzkim. Szczególnie warto odwiedzić to miejsce podczas Święta Ciulimu – Czulentu odbywającego się w tym roku 22.08.2020 – 23.08.2020. Czym jest zaś ciulim i czulent? To smakołyki prosto ze Szlaku Śląskich Smaków i Jury!

Jura Krakowsko-Częstochowska i Skalne Miasto Podzamcza

O Zamku Ogrodzieniec słyszał niemal każdy. Nie wszyscy jednak wiedzą, że Skalne Miasto Podzamcza to także miejsce związane z tą najpopularniejszą warownią na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej! Stanowi je pobliski kompleks kilkunastu wapiennych ostańców przywodzących na myśl rozmaite kształty. Najbardziej znamienną z nich jest Góra Janowskiego będąca najwyższym szczytem na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej (515 m n.p.m.). Zwiedzając zaś Zamek Pilcza, o którym słów kilka poniżej, dowiedzieliśmy się od pani bileterki, że oto wchodząc na punkt widokowy wieży zamku znajdujemy się na najwyższym punkcie Jury i…to też może być prawdą. 🙂

Punkt widokowy na wieży zamku Pilcza w Smoleniu

Zamek Pilcza w Smoleniu to oczywisty punkt na Szlaku Orlich Gniazd, przepięknie przy tym ulokowany, bo na szczycie wapiennego wzniesienia zatopionego w zieleni lasu skupionej w granicach Rezerwatu Przyrody Smoleń. Warownia góruje nad okolicznymi polami już z oddali, przez co stanowi niezwykle urokliwy punkt widokowy na całą okolicę i tutejszą granicę województwa śląskiego i małopolskiego. Rozpościerają się tutaj krajobrazy Doliny Wodącej, widoki na Zegarowe Skały, mnóstwo zieleni pól, i łąk. Ukojenie to dla oczu, duszy, ciała! To zdecydowanie jeden z najpiękniejszych widoków na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.

Godziny otwarcia zamku: 9.00 – 18.00
Bilety: 9 zł normalny; 7 zł ulgowy
Tuż przy wejściu do Zamku Pilcza znajduje się parking

Punkt widokowy na wzgórzu Kromołowiec w Niegowonicach

Punkt widokowy na wzgórzu Kromołowiec w Niegowonicach będzie przyjemnym przystankiem np. na drodze do Ogrodzieńca oddalonego od Niegowonic o ok. 12km. Rozpościera się stąd widok na cztery strony świata, w tym na Pustynię Błędowską. Całą okolicę porastają cudowne lasy pełne grzybów, jagód i poziomek. To, co jednak zachwyciło mnie najbardziej, nie tylko zresztą tutaj, ale na całej Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, to murawa kserotermiczna. Absolutnie cudne i rzadkie rośliny wyrastają z zaułków skał i całych wapiennych okolic. Sprawa to niezwykle cenna i rzadka, toteż wspinacze i piesi z największą starannością muszą na Jurze stawiać kroki, by nie zniszczyć cennych siedlisk i kwiatów. Tuż u stóp Kromołowca znajdują się parking i wiaty. Idealnie, by zatrzymać się tutaj na odpoczynek i mały piknik.

Spływy kajakowe na Jurze

Mamy nadzieję, że nasze powyższe propozycje zachęciły Was do odkrycia północnej Jury i potraktowania jej jako pełnoprawnego kierunku wakacyjnego stojącego ramię w ramię z miejscami takimi jak Bałtyk, Tatry czy Mazury. We wspomnianych okolicach ani razu jednak nie spotkaliśmy napierających tłumów, nawet w okolicach około weekendowych! Na deser więc pozostawiamy Wam jeszcze konkretne namiary dla kajakomaniaków. Możliwości spływów jest na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w Śląskiem całe mnóstwo!

Liswarta

Wijąca się wśród sosnowych lasów i łąk Liswarta przyciąga kajakarzy swym 32-kilometrowym odcinkiem idealnym do organizacji spływu, który najczęściej rozpoczyna się w miejscowości Danków.

Spływy po Liswarcie świadczą m.in:

Wiercica

Ta niewielka rzeka bierze swój początek ze Źródeł Zygmunta i Elżbiety, o których pisaliśmy kilka akapitów powyżej. Spływy rozpoczynają się najczęściej w miejscowości Sygontka, skąd spływ możliwy jest maksymalnie 19 kilometrowym odcinkiem malowniczej rzeki. Oferty spływów kajakowych znajdziecie tutaj oraz tu.

Białka

Spływy pontonowe w Lelowie oferowane są w dwóch głównych wariantach: 6-kilometrowej trasie rodzinnej i 18km przygodowej (od 14 lat). Tutaj znajdziecie szczegółowe informacje o trasie i cenach spływów.

Warta

Choć Wartę podziwiać można już u podnóża Skały Miłości, jej przełomu najlepiej doświadczyć na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej aktywnie. Ciekawostką dla niektórych może być, że to trzecia najdłuższa rzeka w Polsce. Firmy zajmujące się ich organizacją spływów znajdziecie na tej stronie.

Jura Krakowsko-Częstochowska – atrakcje przyrodnicze północnej jej części na mapie

Materiał powstał we współpracy ze Śląską Organizacją Turystyczną – SLASKIE.travel.

Spodobał Ci się tekst i zdjęcia? Podziel się ze znajomymi!

komentarz

  1. Super zestwienie okraszone mega fotkami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zamknij